środa, 29 stycznia 2014

Mój mały konik...


Mój mały konik trwa już 10 lat a jest nim haft matematyczny a dokładnie stitching.
Rewelacyjne zajęcie na długie wieczory pozwala się odprężyć i zapomnieć o codziennych sprawach.

Nie będę się rozpisywać na czym to polega bo można sobie o tym przeczytać wpisując tylko w wyszukiwarkę informacje o hafcie matematycznym.

Nie mam dużo zdjęć bo bardzo dużo kartek rozdałam, podarowałam, ale obiecuje coś na bieżąco wrzucać z nowymi wzorami i wykonanymi kartkami.  



BOŻE NARODZENIE






WIELKANOC





ZAPROSZENIA
W DNIU ŚLUBU









3 komentarze:

  1. bardzo ładne :) i oryginalne bo Twoje :>

    OdpowiedzUsuń
  2. ach i zrezygnowałabym z weryfikacji: nie każdy rozczyta te ich napisy -.- ja też czasami mam z tym problem ;) ale zrobisz jak uważasz - nie namawiam ani nie przymuszam :)

    OdpowiedzUsuń